Gdy byłem dzieckiem miałem opryszczka twarzy na moim lewym policzku koło moich ust. To minęło, ale moja skóra na tym terenie dziwnie się zachowywała, powierzchnia była sucha i tak sztywna, że aż bolesna. To było jak kawałek plastiku przyklejony do mojej twarzy. I nagle moja skóra pękła i zaczął krwawić. To było jeszcze bardziej bolesne! Proces był powtarzalny. Tortura ta trwała przez wiele lat, aż znalazłem lekarstwo. Więc jeśli masz ten sam problem, gorąco polecam smarować to maścią z nagietka. Ze względu na fakt, że jest tłusta polecam umieścić ją na twarzy na przed snem. I cierpliwość jest bardzo ważne, to zajmuje trochę czasu, ale warto. Prawie każda apteka ma to w swoim asortymencie, ale znajdziesz też przepis na przygotowanie jej w domu. Maść z nagietka daje bardzo dobre wyniki jeśli chodzi o regeneracje skóry. Pomaga w leczeniu oparzenia słonecznego, jest dobra na suchość skóry w okresie zimowym i nawet na blizny potrądzikowe. Naprawdę skorzystaj z tej sprawdzonej rady. Tylko na tym zyskasz.
