Prawdopodobnie każdy zna zasadę mówiącą o tym, że to właśnie śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Według przyjętych teorii ma ono rozbudzać metabolizm i zapewniać odpowiedni poziom energii, która rankiem każdemu się przydaje. Osoby, które próbują się odchudzać, według tych założeń nie powinny rezygnować ze swojego pierwszego posiłku. Powinny go celebrować i przykładać się do stworzenia z niego czegoś wartościowego, bogatego w zróżnicowane substancje odżywcze i oczywiście smacznego.
A co jeść na śniadanie, by rzeczywiście tracić na wadze?
Czy te wszystkie teorie, które mówią o tym, że jest to najważniejszy posiłek, są w ogóle prawdziwe? Jak to wszystko można udowodnić i czy w ogóle da się to zrobić? Odkryjmy całą prawdę na temat śniadań. Dowiedzmy się, czy rzeczywiście warto je jadać, a jeśli tak, to z czego je komponować, by były one zdrowe i wartościowe.
Tak naprawdę nawet osoby, które kompletnie rezygnują z jedzenia śniadań, nierzadko mogą pochwalić się doskonałymi figurami. Nie każdy musi koniecznie jeść ten pierwszy posiłek w ciągu dnia. To utrwalony mit, który ostatnio obalają dietetycy i trenerzy personalni. Popularnym systemem żywienia stał się bowiem ostatnio IF, w którym można całkowicie zrezygnować ze spożywania tego pierwszego posiłku w ciągu dnia. Polega on na tworzeniu tzw. „okien żywieniowych”. Przez określoną ilość godzin dana osoba musi na nim pościć, by w ciągu następnego czasu spożyć wyznaczoną dla niej liczbę kalorii. Taki post trwa najczęściej od sześciu do maksymalnie ośmiu godzin.
Gdyby ktoś na takiej diecie spróbował zjeść swoje śniadanie o szóstej rano, już o godzinie dwunastej w południe musiałby zacząć pościć. Byłoby to dość ciężkie, zwłaszcza że przeciętny człowiek w samej swojej pracy przesiaduje do późnych godzin popołudniowych, a potem zajmuje się innymi sprawami. Post najlepiej więc rozpocząć dopiero koło południa, co wymaga oczywiście rezygnacji ze śniadania. Nie jest jednak powiedziane, że każdy powinien stosować ten system, by schudnąć. Osoby, które nie potrafią wyobrazić sobie swojego dnia bez porządnego śniadania, powinny je oczywiście jeść i nie mieć z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia.
A co jeść na śniadanie?
Dotychczas uważało się, że w tej porannej porze najlepiej sprawdzają się potrawy składające się głównie z węglowodanów prostych. Ludzie opychali się zatem zwykłymi płatkami śniadaniowymi zalewanymi mlekiem, sądząc, że postępują w ten sposób dobrze. Kobiety, które próbowały schudnąć, tworzyły dla siebie poranne owsianki, komponując je z płatków owsianych, jogurtów naturalnych bądź mleka oraz różnorodnych owoców.
Węglowodany proste z samego rana nie będą jednak najlepszą opcją. Poziom glukozy we krwi tuż po nocnym odpoczynku i tak jest już na tyle wysoki, że nie trzeba go sobie dodatkowo podbijać. A cukry znajdujące się w węglowodanach prostych (czyli m.in. płatkach i owocach) właśnie to robią. Tylko pozornie zapewniają człowiekowi energię. Po zjedzeniu śniadania obfitego w węglowodany można odczuć wyłącznie pozorny zastrzyk energii. Przez pierwszą godzinę człowiek czuje się świetnie, ale już chwilę po dopada go spore zmęczenie i znużenie.
Ponownie robi się głodny, a jako że jest już w swojej pracy i nie może przygotować dla siebie żadnego normalnego dania, sięga po leżące na stole czekoladowe batoniki lub wafelki. Lepiej więc zjeść na śniadanie coś takiego, co delikatnie podwyższy poziom cukru we krwi i zapewni człowiekowi energię na bardzo długi czas. A co to takiego będzie?
Co jeść na śniadanie, aby mieć dostateczną ilość siły na cały dzień i ułatwić sobie walkę ze zbędnymi kilogramami? Posiłek ten najlepiej wypełnić wartościowym białkiem. Ten składnik odżywczy bardzo delikatnie i powoli podbija poziom cukru we krwi, zapobiegając jego nagłym skokom. Białkowe śniadanie osłabi także samo łaknienie. Sprawi, że w ciągu całego dnia człowiek nie będzie odczuwać zbyt dużego apetytu, dlatego stanie się odporny na te wszystkie pokusy w postaci czekoladek i batoników.
Taki posiłek składający się przede wszystkim z jakościowego białka można przygotować na wiele sposobów. Doskonałym jego przykładem będzie klasyczna jajecznica, za którą Polacy dosłownie przepadają. Ważąca pięćdziesiąt kilogramów kobieta może ją sobie przygotować nawet z trzech jajek, smażąc ją na tłuszczu wytopionym z plasterków boczku lub maśle klarowanym. Takie jajeczne śniadanko powinno też zostać uzupełnione sporą porcją świeżych warzyw lub owoców. Po takim posiłku każdy poczuje się w pełni nasycony!