Często wybierając się ze znajomymi na coraz bardziej popularne spływy kajakowe nie możemy zdecydować się co będzie dla nas ciekawsze i korzystniejsze. Czy prosta i głęboka rzeka, czy może raczej płytka, ale kręta. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Otóż na wodzie prostej, jednakże często i głębokiej płyniemy prosto więc i nasze umiejętności nie muszą być nadzwyczajne. Jednakże w momencie wywrotki, na domiar złego przy braku kapoka ochronnego, możemy mieć problemu z głębokością, no chyba że umiemy pływać. Doświadczenie jednak wskazuje, że na wyprawy kajakowe coraz częściej wybierają się całe rodziny, gdzie jedynie jedna lub dwie osoby siedziały już kiedyś w kajaku oraz umieją pływać. Z kolei na rzece krętej, ale płytkiej, mamy pewność, że nie utoniemy, jednak możemy mieć problemy z zakwasami następnego dnia, gdyż na takiej krętej trasie trzeba się napracować, aby dotrzeć do celu naszej wyprawy i nie płynąć od brzegu do brzegu. Często właśnie tak się dzieje w przypadku rodzin, gdzie płyną w jednym kajaku dwie niedoświadczone osoby. Dlatego jak kto woli, można łatwiej, ale niebezpieczniej, można płycej, lecz bezpiecznie. Zależy od nas. Jednak najważniejsze, aby podzielić się na osady w miarę tak, aby ktoś miał pojęcie, albo szybko się uczył nowych umiejętności, w przeciwnym razie grozi nam pływanie do wieczora i telefon do przyjaciela.
