Każdy zna uczucie, kiedy dopada nas mały głód. Zazwyczaj jest to przerwa między posiłkami – nie zawsze się bowiem zdarzy, że zdążymy zjeść przygotowaną wcześniej sałatkę czy kanapkę. Nawał pracy w biurze, załatwienia na mieście, absorbujące dziecko – to rzeczy, które często wytrącają nas z rytmu, również tego żywieniowego. Co więc wrzucić „na ząb”, aby było szybko, a jednocześnie zdrowo?
Warzywa
Większość osób mających kilka minut na przekąszenie czegoś je jakiś owoc – banana czy jabłko. Nie jest to jednak do końca dobre zachowanie, bowiem taka przekąska zaspakaja nas na bardzo krótko, cukier szybko rośnie, ale niestety już nawet za pół godziny znów jesteśmy głodni! O wiele lepszym rozwiązaniem są warzywa. Możemy je zawsze mieć przygotowane pod ręką w specjalnym kubeczku, np. z sosem na bazie jogurtu oraz czosnku. Wtedy raz, dwa i kilka marchewek czy papryk pochłoniemy w ekspresowym tempie.
Batony proteinowe
Dobrym rozwiązaniem są batony proteinowe – szczególnie jeżeli znajdziemy takie, które będą miały dobry skład. Czytajmy uważnie, co się znajduje w produktach z napisami fit – często nie są one tak bardzo „fit” jak byśmy tego pragnęli. Im mniej chemii, wspomagaczy, konserwantów – tym lepiej. Zależy nam na dobrym kakao, orzechach, ziarnach oraz białku. Taki baton może zaspokoić nasz głód na bardzo długo – idealna przekąska, w dodatku zdrowa – w sam raz dla zabieganych osób. Dobre batony proteinowe znajdziemy w sklepach internetowych takich jak: https://sklep.cityfit.pl/.
Suszone warzywa/owoce
Kolejną świetną przekąską na małego głoda są suszone warzywa i owoce. Nie pobrudzimy się nimi, zazwyczaj są pakowane w podręczne torebeczki, a ich cena jest naprawdę zachęcająca. Można też spróbować zrobić takie własnoręcznie – kroimy marchewkę, buraka czy jabłko na plastry, skrapiamy oliwą i suszymy kilka godzin w piekarniku. Wtedy mamy pewność, że jemy pełnowartościową i zdrową przekąskę.
Jogurty wysokobiałkowe
Dostaniemy je w sklepach ze zdrową żywnością oraz w niektórych marketach. Jest to jednak opcja dobra dla osób, które lubią nabiał i nie mają uczulenia na niego. Najwygodniejsze są te pitne – kilka minut zajmie nam ich opróżnienie. Są syte i smaczne – trzeba jednak uważać na te z dodatkiem owoców – zazwyczaj mają dużo cukru. Lepiej samemu wrzucić jakiś owoc, bądź mieszankę ze zbóż i orzechów.
Orzechy, migdały, ziarna
Mieszankę możemy zrobić sami i pakować do torebki zapinanej na zatrzask. Mieszamy różnego rodzaju orzechy, rodzynki, suszone morele, ziarna słonecznika czy dyni i podjadamy, kiedy czujemy potrzebę. Należy jednak uważać, bo niektóre z tych składników są wysokokaloryczne. Jednak orzechy poprawiają naszą koncentrację, są ważnym dostawcą dobrych tłuszczów. Jeżeli wliczymy je w nasz całodzienny bilans, to są świetną przekąską.
Batony proteinowe, warzywa, orzechy czy zdrowy i wartościowy nabiał są w stanie ukoić nasz burczący brzuch, który nie jeden raz wywołał na naszej twarzy rumieniec wstydu. Ważne, by nie poddawać się złudnemu uczuciu, że czekoladka albo słodki napój spowoduje, że będziemy syci. Lepiej zjeść coś z błonnikiem czy białkiem. Zwłaszcza w czasach, gdy cukier „atakuje” nas na każdym kroku, a w diecie przeciętnego Kowalskiego jest go zdecydowanie za dużo.
